Przywracanie pamięci
Napisanie książki to spore wyznawanie i jak się okazuje przygotowanie do druku też nie jest takie łatwe, a przede wszystkim czasochłonne. Po wielu miesiącach pracy, układania tekstu, rozmieszczania zdjęć i niezliczonej liczbie korekt – książkę udało się wydać!
2022
Bolesław Mencel
Projekt, skład i łamanie tekstu
Przywracanie pamięci jest próbą odtworzenia historii mojej rodziny, a zwłaszcza moich rodziców – Genowefy i Wacława. Korzystając z licznie zebranych materiałów i zachowanych dokumentów starałem się wiernie opisać ich losy, miejscowości w których przebywali, towarzyszące im dawne zwyczaje a przy okazji uchwycić mały skrawek historii Polski, łączący traumę II wojny światowej z okresem pokonywania komunizmu. To co nakreśliłem składa się z trzech części: rekonstrukcji życiorysu ojca, życiorysu mamy oraz moich własnych wspomnień, sentymentalnej podróży do czasów w których dorastałem. Zdaję sobie sprawę, że późno odkrywam własne korzenie, lecz odsłonięte mogą stać się punktem odniesienia dla potomnych. Rad jestem, że wspomnienia zostają wydane w 125 rocznicę urodzin mego ojca Wacława i 700-lecie powstania Wilkowic.
– Bolesław Mencel
Już nie pamiętam kto wpadł na pomysł wydania, pisanych przez lata do szuflady, historii rodzinnych i wspomnień mojego taty. Pomysł wydawał nam się dobry i nikt początkowo nie zdawał sobie sprawy ile nas czeka pracy. Tata pracował nad tekstem, a ja zająłem się przygotowywaniem materiału pod druk.
Pierwszym etapem było ustalenie czcionek, ich wielkości, dobór odstępów między wierszami, marginesów, wyglądu tabel, wykresów, ilustracji, innych dodatkowych elementów. Później nastał żmudny proces wlewania tekstu.
Wstępnie szacowaliśmy, że z zebranego materiału uda się ułożyć około sto stron. Przesyłany fragmentami, już zredagowany tekst układałem na stronach uzupełniając licznymi przypisami, ilustracjami i tabelami, a przede wszystkim zdjęciami, starając się aby wszystko było przejrzyste i czytelne. Stron przybywało, a końca nie było widać. Ostatecznie po wielu “cięciach” tekstu zmieściliśmy się na 392 stronach, zamieszczając ponad 300 grafik!
Książka została wydana w oprawie miękkiej, wydrukowana w „Studio Poligrafia” z Poznania. Na potrzeby prezentacji przedstawiłem ją na mokaup’ach – bo tak łatwiej. Projekt traktuję jako jednorazową przygodę 😉